wtorek, 1 września 2015

Wakacje minęły jak sen kolorowy...

Szkoła.
Szkoła.
Szkoła.
Znowu szkoła.
Wkrótce rozpoczynamy kolejny rok szkolny. Dla mnie będzie zupełnie inny. Wkraczam w progi liceum. Więcej obowiązków. Więcej nauki. Dostałam się tam gdzie chciałam - na profil medyczny. Tak... Chcę być lekarzem tak jak wielu ambitnych uczniów. Ale ja nie chce tego osiągnąć dla dużych zarobków (choć to też bardzo kusi) tylko dlatego, że mnie to serio interesuje.
Te wakacje były zupełnie inne niż poprzednie. Rok temu większość czasu spędzałam samotnie w domu. Od czasu do czasu tylko spotykałam się z moją przyjaciółką, bo ona mieszka dość daleko ode mnie. W tym roku wszystko się zmieniło. Może jeden dzień nudziłam się sama w domu, ale nic więcej.
W lipcu nie działo się dużo. Zaczęło się od moich urodzin. Zaprosiłam najbliższych znajomych na ognisko. Miło i spokojnie spędziliśmy czas. Potem przygotowania do obozu a w miedzyczasie spotkania z przyjaciółmi. Razem z moją przyjaciółką, chłopakiem i jego przyjaciółmi pojechałam na obóz harcerski. Nie, nie jestem harcerką. Po prostu mieliśmy ochotę jechać a obóz. Padło na harcerski. Tworzyliśmy tak zwaną grupę "niezrzeszonych". Nie będę opisywała szczegółów co tam się działo, ale nie było aż tak źle. Nauczyłam się wielu piosenek, które wpadają w ucho. Po dwóch tygodniach wróciliśmy do domu. Został ostatni tydzień lipca, który spędziłam pakując się do Chorwacji. Całe dnie spędzałam z moim chłopakiem i przyjaciółkami.
Sierpień minął bardzo szybko. Już pierwszego dnia wyjechałam z rodzicami. Jechałam około 24 godziny. Na temat tej wycieczki możecie przeczytać w poprzednim poście. Gdy wróciliśmy, mieliśmy chwilę odpoczynku i jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy do mojego brata ciotecznego na 18-tkę. U wujka zostałam kilka dni, a potem rodzice przyjechali po mnie i po moją siostrę cioteczną. Ona też została u mnie kilka dnia. Nie nudziłyśmy się. Kilka razy wyszliśmy z moimi przyjaciółmi. Szybko wpasowała się w towarzystwo i wszyscy ją polubili. Wyjechała, a mi zostały jeszcze dwa tygodnie wakacji. Starałam się spędzić je jak najlepiej. Kilka imprez, dużo spotkań i częste przesiadywanie z całą ekipą. A na koniec wyjazd do stolicy. Oczywiście w licznym gronie.
Te wakacje były cudowne. Wypełnione przyjaźnią, miłością, dobrą zabawą i śmiechem. Zapamiętam je na zawsze jako przełom. Nigdy bym nie pomyślała, że kiedykolwiek poznam takie osoby, a co dopiero przyjaźnić się z nimi. Już nie jestem tą cichą. Wspomienia tych wszystkich chwil zostaną ze mną...

11 komentarzy:

  1. Pytałaś o wspólną obserwację :) ja już obserwuję :) Czekam na uczciwy rewanż :* http://macreateart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję udanych wakacji. :) Nawet na tym meczu byłaś. :o ♥ Fajne zdjęcia.
    Pytałaś o wspólną obserwację, ja już. :)
    Pozdrawiam. ♥

    ironimi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wpis ! Zdjęcia fajne :) pytałaś o wspólną obserwacje - zacznij ;)
    http://kisieelqowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny post, już oberwuję

    http://xcazzz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Pytałaś o wspólną obserwację, ja już czekam na Ciebie:) http://diamondbloger.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoła to jak na razie zły sen, a ja od tygodnia przez złośliwości losu nie mogę się z niego wybudzic :c
    Świetny post :)

    Co powiesz na wspólną obserwację? Jeśli tak to zacznij, poinformuj mnie w komentarzu na moim blogu, a ja na 100 % uczciwie się odwdzięczę :*

    Pozdrawiam cieplutko, Karolina! : )
    carolinecupcakecc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niby mam jeszcze miesiąc wakacji, ale już czuje jak mi się nie chce iść na uczelnię... :(
    co powiesz na wspólną obserwację ? daj znać u mnie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zdjęcia ;)
    wspólna obserwacja?
    fashion-lovely-look.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Pisałaś czy obs ? okej. My już obserwujemy.. tylko chyba z konta Olka Debow bo zapomniałam przelogowac... mam taki sam plecak xdd http://sweetgirls23.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń